Cały świat wstrzymał oddech, gdy po wielogodzinnym, pełnym napięcia oczekiwaniu na salę obrad w Paryżu wkroczył Laurent Fabius, przewodniczący Konferencji Klimatycznej COP21. „Paryskie porozumienie zostało przyjęte” – powiedział i symbolicznym uderzeniem zielonego młoteczka przypieczętował uchwalenie traktatu, który może okazać się najważniejszym dokumentem w dziejach ludzkości. Euforia, która wybuchła na sali doskonale oddaje wagę tego przełomowego wydarzenia.
Mimo, że jeszcze kilka lat temu wydawało się to
niemożliwe, Konferencja Klimatyczna COP21 w Paryżu zakończyła się sukcesem. Po ponad 20 latach żmudnych negocjacji pod auspicjami ONZ przyjęto pierwszy w historii globalny traktat na rzecz ochrony klimatu. Tekst porozumienia został jednogłośnie zaakceptowany przez wszystkie 195 państw uczestniczących w obradach.
Porozumienie paryskie jest legalnie wiążące i ma na celu powstrzymanie ocieplenia klimatu „na poziomie dużo poniżej 2°C z naciskiem na 1,5°C powyżej ery preindustrialnej”. O ile utrzymanie ocieplenia na poziomie 2°C powinno zapobiec klimatycznej katastrofie, o tyle jedynie zatrzymanie go poniżej 1,5°C oznacza względne bezpieczeństwo dla wszystkich mieszkańców globu. Z tego powodu o zapis ten szczególnie zabiegały organizacje pozarządowe z całego świata wspierane przez kraje takie jak Malediwy, które już dziś boleśnie odczuwają katastrofalne skutki zmiany klimatu. Wszystkie kraje zgodziły się na redukcję emisji gazów cieplarnianych i osiągnięcie szczytu emisji „tak szybko jak to możliwe”. Państwa najbogatsze będą wspierać rozwój czystej energetyki opartej na odnawialnych źródłach w krajach słabiej rozwiniętych. Wciąż nierozwiązana pozostaje jednak kwestia sprawiedliwości klimatycznej, w tym odszkodowań dla krajów najmocniej dotkniętych przez zmiany klimatu, spowodowane przez kraje globalnej północy.
Jedno jest pewne – dotrzymanie postanowień Traktatu Paryskiego oznacza w praktyce całkowite odejście od paliw kopalnych na przestrzeni kilkudziesięciu najbliższych lat.
Traktat Paryski jest wynikiem daleko idącego kompromisu i jako taki nie jest rozwiązaniem idealnym, jednak jego podpisanie stanowi przełom w walce z globalnym ociepleniem. To także wielkie zwycięstwo społeczeństwa obywatelskiego, w tym globalnego ruchu klimatycznego, który od lat domagał się ambitnych celów i skutecznych rozwiązań dla ratowania planety. Dziękujemy wszystkim, których tytaniczna praca umożliwiła podpisanie Traktatu Paryskiego, w tym polskim organizacjom tworzącym Koalicję Klimatyczną. Świętujemy wiedząc, że przed nami długa droga i wiele pracy, jednak podejmujemy ją pełni nadziei. 12 grudnia 2015 r. uczyniony został historyczny krok ku bezpieczniejszej, bardziej sprawiedliwej przyszłości.