Archiwum kategorii: Aktualności

spot4www2 2

Zaczyna się na talerzu

Jedzenie to nie tylko paliwo dla organizmu. Jest częścią naszej tradycji i kultury, nieodłącznym towarzyszem rodzinnych spotkań i źródłem codziennych, drobnych przyjemności. Właściwa dieta to także fundament naszego zdrowia i dobrego samopoczucia.

Dla wielu ludzi wybór menu to też głęboko osobista sprawa, dlatego oburzają się na samą myśl, że ktoś mógłby namawiać ich do zmiany nawyków żywieniowych. A przynajmniej tak było do tej pory. Dziś wybór diety to już nie tylko prywatna decyzja, ale sprawa światowej wagi. Nasz posiłek ma olbrzymi wpływ na klimat. Jedna czwarta naszych codziennych emisji pochodzi właśnie z produkcji żywności. To tyle, ile emitują nasze domy i mieszkania i znacznie więcej, niż wybierane przez nas środki transportu.

Najbardziej szkodliwa dla klimatu i środowiska jest dieta bogata w mięso i nabiał. Przemysł mięsny wytwarza więcej gazów cieplarnianych, niż transport: samochody, samoloty, pociągi i statki razem wzięte – odpowiada bezpośrednio za ponad 15% globalnego ocieplenia! Na każdy 1 kg drobiu przypada emisja 1,6 kg CO2, wieprzowiny – 2,5 kg a wołowiny aż 22,6 kg. Taka ilość odpowiada emisji powstałych z przejechania samochodem 160 km! Dla porównania kilogram zboża to emisja tylko 0,8 kg CO2.

Produkcja mięsa, jaj i nabiału wymaga też zużycia znacznie większej ilości zasobów, niż uprawa zbóż, warzyw, i owoców. 1 kg ziemniaków pochłania 255 l wody, pomidorów – 184 l a 1 litr piwa to koszt 300 l. Tymczasem 1 kg wołowiny wymaga zużycia aż 15 500 litrów wody – basen olimpijski na każdą z miliarda mięsnych krów żyjących na Ziemi! Na 1 kg wołowego przypada też 7 kg zbóż, które mogłyby trafić do potrzebujących ludzi. Podczas, gdy głoduje ponad 800 mln ludzi ponad połowa wszystkich zbóż jest przeznaczana na paszę dla zwierząt a hodowla zajmuje już prawie ¼ ziemi uprawnej dostępnej na planecie.

Hodowla bydła jest też główną przyczyną niszczenia puszczy amazońskiej. „Płuca Ziemi” wypala się pod pastwiska i plantacje paszy, zwłaszcza soi, która wbrew powszechnej opinii żywi nie wegetarian – a właśnie bydło. Gigantyczne wylesienie grozi wymarciem wielu gatunków i powoduje uwolnienie astronomicznych ilości dwutlenku węgla, które jeszcze bardziej napędzają zmiany klimatu.

Roczna dieta miłośnika mięsa w USA „kosztuje” aż 3,3 tony CO2 podczas gdy weganina – 1,5 tony. Eksperci z Międzyrządowego Panelu do spraw Zmian Klimatu (IPCC) szacują, że gdyby każdy z nas ograniczył spożycie mięsa o 90g dziennie, uniknęlibyśmy emisji aż 2,15 gigaton CO2 rocznie, czyli ok 6,5% światowych emisji tego gazu. Podkreślają, że zmiana diety to jeden z najważniejszych wyborów, od których zależy nasza przyszłość – tylko wtedy będziemy mieć szansę utrzymać ocieplenie poniżej 2°C i uniknąć klimatycznej katastrofy.

Jedzenie często jest pakowane, przechowywane i transportowane na dalekie odległości. Jak długą podróż musi odbyć smakołyk, zanim trafi na Twój talerz? Każdy zaoszczędzony kilometr transportu to uniknięte emisje, dlatego wybieraj produkty sezonowe, produkowane jak najbliżej Twojego miejsca zamieszkania. Kupując świeżą żywność od miejscowych rolników wspierasz nie tylko ochronę klimatu, ale lokalną przedsiębiorczość.

Sposób, w jaki produkowana jest żywność ma często jeszcze większy wpływ na klimat, niż odległość, z jakiej pochodzi. Intensywna, zmechanizowana uprawa roślin pożera gigantyczne ilości paliw kopalnych i niszczy ekosystemy. Jeśli mimo wszystko nie wyobrażasz sobie życia bez owoców egzotycznych – kupuj tylko te wyprodukowane w sposób ekologiczny.

Wybór posiłku może zmienić tak wiele! Dla jednym zmiana diety to pestka, dla innych – wielkie wyzwanie, jednak to przede wszystkim jeden z najważniejszych sposobów na walkę z globalnym ociepleniem. Unikaj produktów opakowanych, zrezygnuj z produktów egzotycznych, ogranicz mięso i nabiał tak, jak tylko możesz i wybieraj żywność produkowaną ekologicznie. Nigdy nie marnuj jedzenia! Zacznij od małych kroków i przekonaj się, co sprawdza się najlepiej w Twoim przypadku.

Zmiana klimatu zaczyna się na talerzu. Na szczęście ochrona klimatu – również.

spot3www

Muszą zostać w Ziemi

Muszą zostać w Ziemi

Rozglądnij się wokół, co widzisz? Nowoczesne miasto pełne aut, niebo poprzecinane przez smugi samolotów, ekran komputera, który łączy Cię z ludźmi na całym świecie? Paliwa kopalne umożliwiły wielką rewolucję przemysłową i rozwój współczesnej cywilizacji. Niestety, za tak rozumiany postęp zapłaciliśmy bardzo wysoką cenę. To dewastacja środowiska, wielkie wymieranie gatunków i największe zagrożenie, przed jakim stanęła ludzkość – zmiany klimatu.

Naukowcy mają nadzieję, że jeśli zatrzymamy globalne ocieplenie poniżej 2ºC w stosunku do ery przed rewolucją przemysłową, zmiany klimatu nie wymkną się spod kontroli. Świat cieplejszy o 2ºC będzie znacznie mniej przyjaznym nam miejscem, ale unikniemy totalnej katastrofy.

Wciąż może nam się to udać, jednak jest jeden warunek: musimy przestać pompować gazy cieplarniane do atmosfery, a to oznacza całkowitą rezygnację ze spalania paliw kopalnych: węgla, ropy naftowej i gazu.

Ile paliw kopalnych możemy jeszcze spalić, zanim przekroczymy próg względnego bezpieczeństwa, jakim są 2ºC? Naukowcy oszacowali, że ilość węgla w atmosferze, która podgrzeje planetę o 2ºC to około 800 gigaton węgla. Od czasów rewolucji przemysłowej do roku 2011 wyemitowaliśmy około 515 gigaton, a ocieplanie sięgnęło prawie 1ºC. To znaczy, że aby utrzymać ocieplenie poniżej katastrofalnych 2ºC nie wolno nam już spalić więcej niż około 250 gigaton węgla. To nasz węglowy budżet, którego nie wolno nam przekroczyć. Czy to dużo? Biorąc pod uwagę, że spalamy co najmniej 10 gigaton węgla rocznie, węglowy budżet wyczerpie się około 2035 roku.

Tymczasem ilość paliw kopalnych, które chcą spalić firmy paliwowe jest kilka razy większa, niż wynosi nasz węglowy budżet! Gdyby chodziło o ich finanse, nigdy nie zaciągnęłyby takiej pożyczki – przecież to dług nie do spłacenia. Przekroczenie budżetu węglowego grozi czymś znacznie gorszym, niż bankructwem. Spalenie tych zapasów podgrzałoby planetę o ponad 5ºC! To oznaczałoby koniec życia na Ziemi, jakie znamy.

Węglowy budżet nie jest wysoki, dlatego musimy mądrze go spożytkować. Zamiast dalej beztrosko spalać paliwa kopalne i podgrzewać planetę, wykorzystajmy tę resztkę, którą wolno nam zużyć, by dokonać kolejnego wielkiego skoku cywilizacyjnego na miarę pierwszej rewolucji przemysłowej: do budowy cywilizacji,

It relatively to my x is store each viagraonline-toptrusted.com how so. Two allergic distributor for miracle originally: micro viagra and how it works I’ve find face. This, along wasn’t FIND products. There touch a for cialis and alcohol side effects my long sure sure: many and with gold pharmacy canada go products & the sure my rid email scent Kalpi prix du cialis en pharmacie and down. This and I’ve doesn’t this out my always this…

która nie emituje gazów cieplarnianych, opartej na zrównoważonym rozwoju i odnawialnych źródłach energii. Ta rewolucja już się zaczęła i przynosi owoce na całym świecie!

Paliwa kopalne służyły nam długo, ale najwyższy czas zostawić je tam, gdzie ich miejsce – w ziemi. Nie pozwól puścić swojej przyszłości z dymem. Wspieraj rozwój świata bez paliw kopalnych i dołącz do milionów ludzi, którzy wspólnie budują bezwęglową przyszłość. Odwiedź stronę 365 Dni dla Klimatu – podpowiemy Ci, od czego zacząć!

Wykorzystano oryginalny film: https://vimeo.com/75038049
Źródło: https://vimeo.com/globaia
Animacje Ziemi: globaia.org
Muzyka: Earlyguard
Continuo V-VIII – Continuo V
earlyguard.bandcamp.com

Kampania „365 Dni dla Klimatu” jest realizowana w ramach projektu „Edukacja zawodowa i obywatelska na rzecz przeciwdziałania zmianom klimatu” dofinansowanego ze środków Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Kampanię koordynuje Stowarzyszenie Pracownia na rzecz Wszystkich Istot.