W codziennym życiu każdy z nas spotyka się z całym szeregiem informacji, które mają bezpośredni lub pośredni związek ze zmianami klimatycznymi. Próbujemy odnajdywać się w tym potoku – często uproszczonych lub niepełnych informacji. Jeśli nie mamy specjalistycznej wiedzy jest to zadanie bardzo trudne. Na szczęście są już miejsca, w których możemy zapoznać się z kompleksowym i rzetelnym opracowaniem tematu od strony naukowej (np. naukaoklimacie.pl lub ziemianarozdrozu.pl).
Tutaj – Drogi Czytelniku – zadajemy pytania fundamentalne dla naszego codziennego życia: jak to wszystko działa? Jaka jest rola człowieka w zachodzących zmianach klimatycznych? Jak może wyglądać świat w przyszłości? Dlaczego warto zmieniać świat i jak to robić? Co Ty możesz zrobić dla lepszego klimatu? Jak należy żyć?
Chcemy zaprosić Cię do wspólnej podróży po klimatycznych meandrach, w czasie której będziesz mieć okazję zaczerpnąć łyk wiedzy, wybrać się w wyobrażoną przyszłość, zbadać jakie wartości są dla Ciebie ważne i zastanowić co możesz zmienić w swym życiu, by zadbać o Dobry Klimat.
Dlaczego potrzebny jest nam Dobry Klimat?
Ocieplanie się klimatu jest niezaprzeczalnym faktem. Obecnie nikt nie polemizuje już z twierdzeniem, że klimat się zmienia, a średnia temperatura na Ziemi rośnie. Jednym z najbardziej rozpowszechnionych mitów jest kwestionowanie znaczenia tych zmian dla życia na Ziemi. W debacie publicznej pojawiają się głosy podważające sens prowadzenia polityki klimatycznej i jakiejkolwiek ochrony klimatu. Osoby wygłaszające takie tezy najczęściej argumentują, że zmiany klimatu nie będą miały większego znaczenia dla życia na Ziemi, w tym dla naszego gatunku oraz cywilizacji i kultury, którą tworzy człowiek. Opinii tych nie potwierdza jednak współczesna wiedza naukowa.
Aby zrozumieć nietrafność tej argumentacji warto wnikliwie przyjrzeć się samemu zjawisku życia na Ziemi. W 1979 roku powstała naukowa hipoteza Gai, której autorem był James Lovelock. Hipoteza powstała w trakcie prac tego znanego, współpracującego z NASA chemika nad badaniem życia na innych planetach. Lovelock zastanawiał się nad wyjątkowością Ziemi z jej atmosferą i litosferą oraz relacją tych abiotycznych elementów z całą biosferą. Doszedł do przekonania, że Ziemia jako złożona jedność, która zawiera biosferę, atmosferę, oceany i gleby jest jednym wielkim żywym organizmem. Teoria zyskała szybko gorących zwolenników, w osobie choćby Lynn Margulis, dla której hipoteza Gai stanowiła dopełnienie jej teorii seryjnej endosymbiozy, ale także przeciwników, takich jak np. Richard Dawkins. Teoria Lovelocka opierała się na obserwacji, że atmosfera Ziemi znacząco różni się od atmosfery, którą posiadałaby identyczna planeta pozbawiona życia. Przede wszystkim charakteryzuje ją bardzo niska (wobec identycznej planety pozbawionej życia) zawartość dwutlenku węgla (0,03% zamiast 90%), stosunkowo duża zawartość azotu (79% zamiast 2%) oraz stała zawartość ok. 21% tlenu (wartość nieco niższa od wartości, przy której dochodzi do samozapłonu lasów – 25%), który nie występowałby w ogóle na planecie pozbawionej życia. Ponadto – stałym ilościom wymienionych gazów w atmosferze – towarzyszy: stała średnia temperatura na Ziemi mimo wzroku temperatury Słońca, stabilne zasolenie oceanów, sprzyjające rozwijającemu się w nim życiu oraz utrzymywanie się stałej warstwy ozonu chroniącej przez zabójczym dla organizmów żywych promieniowaniem UV. Lovelock wyciągnął z tego wniosek, że biosfera i abiotyczne elementy Ziemi stanowią sprzężenie zwrotne systemów, które dążą do optymalnego środowiska naturalnego dla życia. Obecnie, po latach debat nad teorią, stała się ona powszechnie uznawaną, nawet przez jej pierwotnych przeciwników (w tym Richarda Dawkinsa). Jednocześnie rozwinęła się będąc obecnie częścią paradygmatu dla nauk szczegółowych opartego na założeniu, że całość jest czymś więcej niż suma części, a pomiędzy poszczególnymi elementami systemu zachodzą dodatnie lub ujemne sprzężenia zwrotne.
Teoria Gai przyczyniła się także do kształtu obecnej klimatologii. Dziś niezaprzeczalnym staje się, że badanie klimatu musi być skorelowane z badaniami w obszarze ekologii, chemii czy fizyki, a budowanie modelów rozwoju klimatu uwzględnia cały szereg danych związanych z działaniem biosfery oraz działalnością człowieka. Naukowcy tworzą możliwe scenariusze rozwoju zmian klimatycznych uwzględniając m.in. czynniki demograficzne, ekonomiczne czy polityczno-społeczne.
Teoria Lovelocka daje nam zarazem podstawę do oceny wpływu procesów zmian klimatycznych na życie na Ziemi. Otóż wszystko wskazuje na to, że kontynuując obecny model rozwoju gospodarczego – oparty na wykładniczym wzroście PKB, utrzymaniu obecnych trendów demograficznych, wciąż zwiększającym się zapotrzebowaniu na energię i wykorzystywaniu paliw kopalnych – prowadzi do zwiększania efektu cieplarnianego wskutek m.in. emitowania do atmosfery rosnącej ilości CO2 zaburzającego równowagę obiegu tego gazu. Rośnie zatem ilość dwutlenku węgla w atmosferze a wraz z nią średnia temperatura, dochodzi również do zakwaszania oceanów. Dochodzi do zachwiania delikatnej równowagi, gdyż zmieniają się kluczowe parametry, dzięki którym, jak zauważył Lovelock, możliwe jest życie na Ziemi. Ta destabilizacja wpływa zdecydowanie negatywnie na Ziemską biosferę.
Przeczytaj więcej:
– O hipotezie Gai: J. Lovelock, Hipoteza Gai. Nowe spojrzenie na życie na Ziemi, Prószyński i S-ka, Warszawa 2003.
– O teorii seryjnej endosymbiozy: L. Margulis, Symbiotyczna planeta, Wyd. CiS, Warszawa 2000 oraz P. Skubała, Czy przyroda jest „czerwona od kłów i pazurów?, Dzikie Życie, 2013, nr 4
– O badaniu klimatu, efekcie cieplarnianym i roli człowieka z zmianach klimatycznych: ziemianarozdrozu.pl/encyklopedia/kategoria/25/zmiany-klimatu-wprowadzenie
Jaki jest związek człowieka ze zmianami klimatycznymi?
XX wiek to historia wielkich zmian industrialnych. Od 1900 roku obserwujemy również niezwykle dynamiczny wzrost liczby ludności na świecie. Na początku XX wieku liczba ludności wynosiła jedynie 1,6 miliarda, w 2000 roku – 6,1 miliarda a w 2013 już ponad 7 miliardów. Na niezwykle szybkie i niespotykane nigdy wcześniej tempo zmian wpłynęło polepszenie warunków życia i rozwój medycyny, który wydłużył znacząco średnią długość życia. Wraz z tymi zmianami następował rozwój przemysłu, rolnictwa i bardzo szybki rozwój nowych technologii – od epoki początków elektryczności i telegrafu w końcu XIX wieku po epokę Internetu i wielkiej gospodarki wolnorynkowej w początkach wieku XXI. Warto zaznaczyć, że zdecydowana większość tych przemian cywilizacyjnych dotyczy tylko krajów rozwiniętych – głównie Europy i USA, kraje Globalnego Południa, zwłaszcza kraje Afryki, niemal w ogóle w tych przemianach nie uczestniczyły. Żeby mogły nastąpić te rewolucyjne zmiany w tak szybkim tempie potrzebowaliśmy stale rosnącego wydobycia i zużycia energii paliw kopalnych. W ten sposób zwiększające się potrzeby konsumpcyjne wzmagają rozwój przemysłu, rolnictwa czy rybołówstwa, te z kolei napędzają wzrost gospodarczy, zużycie surowców naturalnych i zapotrzebowanie na paliwa kopalne. Nasza antropopresja jest dziś tak silna, że dotyka całej biosfery. Paliwa kopalne, naturalne surowce i ogólna wydajność ekosystemów zaczyna się wyczerpywać, ociepla się klimat i następuje drastyczna utrata bioróżnorodności. Wszystkie te zmiany są ze sobą w nierozerwalny sposób skorelowane.
Jednym z istotnych, choć nie jedynym, czynnikiem ocieplania się klimatu jest zwiększona emisja CO2 do atmosfery. W naturalnym cyklu węglowym do atmosfery emitowane są stałe ilości dwutlenku węgla – przez oceany, rośliny i zwierzęta. Jednak zarówno oceany, jak i rośliny w procesie fotosyntezy, pochłaniają również CO2 z atmosfery. Ilości emitowanego i pochłanianego dwutlenku węgla są sobie równe tak, że bilans ten wychodzi na zero. Nasze emisje ze spalania paliw kopalnych to tylko około 5% emisji ze źródeł naturalnych, jednak stanowią one stałą nadwyżkę kumulującą się rok po roku w atmosferze. Zostaje wówczas zaburzona równowaga węglowa. Oddziaływanie tej nadwyżki na klimat jest potęgowane przez przeróżne dodatnie sprzężenia zwrotne i powoduje zwiększanie naturalnego efektu cieplarnianego – nadwyżka energii kumuluje się w atmosferze niczym w szklarni, co prowadzi do ocieplania się klimatu. Skąd bierze się w atmosferze ta nadwyżka CO2? Ze spalania paliw kopalnych, które w naturalnych warunkach, bez działalności człowieka nie wydostałyby się do atmosfery, i których tworzenie się trwało dziesiątki milionów lat, a my w ciągu niespełna jednego stulecia wykorzystaliśmy ich większą część.
Mimo często powtarzanych opinii, że obecne ocieplanie się klimatu nie jest związane z działalnością człowieka, wiele różnych badań przynosi kolejne dowody na to, że zmiany klimatyczne są spowodowane przez ludzką działalność.
Przeczytaj więcej:
– M. Popkiewicz, Świat na rozdrożu, Wyd. Sonia Draga, Katowice 2012.
– O mitach dotyczących zmian klimatycznych: naukaoklimacie.pl/fakty-i-mity.
– O równowadze węglowej i antropogenicznych emisjach CO2: naukaoklimacie.pl/fakty-i-mity/mit-dwutlenek-wegla-emitowany-przez-czlowieka-nie-ma-znaczenia-31.
– O efekcie cieplarnianym: naukaoklimacie.pl/fakty-i-mity/mit-efekt-cieplarniany-nie-istnieje-53.